niedziela, 8 sierpnia 2010

Przejście ryzyka na kupującego


 


RADCA PRAWNY
Obsługa prawna firm

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 26 października 2000 r.

II CKN 305/2000

Sąd Najwyższy jest władny podważyć ocenę dowodów tylko wówczas, gdy w świetle dowodów płynących z art. 233 § 1 kpc, okazała się ona rażąco wadliwa albo w sposób oczywisty błędna.

Uzasadnienie

Sąd Rejonowy w P. wyrokiem z dnia 1 lipca 1997 r. oddalił powództwo Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych nr (...) w P. o nakazanie "O." spółce z o.o. w P., aby dostarczyła powodowi nową drukarkę typu ploter w miejsce wadliwej i orzekł o kosztach procesu.

Z motywu rozstrzygnięcia wynika, że w skład kupionego przez powodowe zakłady w kwietniu 1995 r. zestawu komputerowego wchodziła drukarka typu ploter. W czerwcu 1994 r. ujawniła się wada tego urządzenia polegająca na stukaniu prowadnicy karetki plotera. Sąd - opierając się na opinii biegłego sądowego, który stwierdził, że wada ma charakter eksploatacyjny, chociaż nie wykluczył ukrytej wady mechanicznej - uznał, że powód nie udowodnił, iż stwierdzona wada wynikła z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej. To oznacza, w świetle art. 559 kc, że sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wadę. Powództwo ulega więc oddaleniu.

Na skutek apelacji powoda Sąd Wojewódzki w P. wyrokiem z 17 grudnia 1997 r. zmienił orzeczenie Sądu I instancji i uwzględnił roszczenie o dostarczenie nowej drukarki w miejsce wadliwej i orzekł o kosztach procesu.

Sąd odwoławczy po uzupełnieniu dowodu z opinii biegłego uznał, że stwierdzona wada fizyczna plotera wynikła z przyczyny tkwiącej w drukarce w chwili jej sprzedaży. Wykluczył wadę eksploatacyjną podkreślając, że tego rodzaju drukarka jako urządzenie profesjonalne i przeznaczone do intensywnego użytku powinna - jak wskazuje opinia biegłego - pracować bezawaryjnie co najmniej 4-5 lat.

Podejmując sporną kwestię na kim spoczywa dowód wykazania, że wada powstała z innych przyczyn niż tkwiące w rzeczy przed przejęciem niebezpieczeństwa na kupującego, Sąd uznał, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, a w szczególności ze względu na objęcie tajemnicą producenta zastosowanych w drukarce układów, dowód ten obciążał sprzedawcę.

Sąd II instancji jako podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego wskazał art. 556 § 1 kc w związku z art. 561 § 1 kc. Uznał też, że wbrew zarzutowi pozwanej spółki, nie sposób przyjąć, aby powód nadużywał przysługującego mu prawa dochodząc wydania nowej drukarki w miejsce wadliwej.

W kasacji opartej na obu podstawach z art. 393[1] kpc, pełnomocnik pozwanej zarzucił naruszenie art. 556 § 1, art. 561 § 1, art. 559, art. 6 i art. 5 kc przez błędną ich wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz obrazę art. 233 § 1 kpc. Powołując się na te podstawy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.

Powód domagał się oddalenia kasacji i zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

Jako pierwsza rozważenia wymaga druga podstawa kasacyjna ponieważ dopiero, gdy ona okaże się nieuzasadniona możliwa będzie ocena zasadności naruszenia prawa materialnego na tle ustaleń, które stanowią podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku.

Zdaniem autora kasacji do obrazy art. 233 § 1 kpc doszło przy ocenie dowodu z opinii biegłego; jego zdaniem "rozważania Sądu II instancji co do granic oceny dowodu (...) są zbyt daleko idące".

Zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodu nie może odnieść zamierzonego skutku. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego należy uznać za ugruntowany pogląd, że ocena dowodów może być przedmiotem kontroli kasacyjnej, jednakże Sąd Najwyższy władny jest ją podważyć tylko wówczas, gdyby - w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 kpc w związku z art. 393[1] pkt 2(1) kpc - okazała się rażąco wadliwa albo w sposób oczywisty błędna (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 października 1997 r. II CKN 393/97 nie publ., z dnia 29 października 1996 r. III CKN 8/96 OSNC 1997/3 poz. 30). Zawarta w kasacji krytyka oceny dowodu z opinii biegłego takich zarzutów nie zawiera, a kwestionując odwołanie się Sądu do "logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego" nie formułuje rzeczowych zarzutów i poprzestaje na ogólnikowych stwierdzeniach, że ocena dowodu jest "zbyt pochopna", "zbyt daleko idąca" bądź na wyrażeniu ogólnego poglądu, iż "dowody podlegają ocenie swobodnej, ale nie dowolnej". Krytyka przeprowadzona w taki sposób nie daje podstaw do podważenia kwestionowanej oceny dowodu.

Konsekwencją uznania podstawy kasacyjnej z art. 393[1] pkt 2 kpc za nieusprawiedliwioną jest związanie sądu kasacyjnego ustaleniami, które stanowią podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku (art. 393[15](2) kpc w wersji obowiązującej do 1 lipca 2000 r.). W świetle tych ustaleń zarzuty naruszenia prawa materialnego okazały się chybione.

Wobec nie podważonego faktu, że ploter posiada wadę fizyczną - wbrew stanowisku kasacji - nie budzi wątpliwości przyjęta przez Sąd II instancji odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi, oparta na art. 556 § 1 kc. Podstawa faktyczna zaskarżonego wyroku uzasadnia też zastosowanie art. 561 § 1 kc i uznanie, że kupujący jest uprawniony do żądania, aby sprzedawca w miejsce wadliwego plotera dostarczył mu taki sam wolny od stwierdzonej wady.

Nieuzasadniony jest także zarzut kasacji, że wyrok zapadł z naruszeniem art. 559 kc. Wobec braku dowodów, że stwierdzona wada plotera mogła powstać z przyczyn innych niż tkwiące w drukarce w chwili jej sprzedaży, trafne jest stanowisko Sądu odwoławczego, że nie zachodzą podstawy do wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi. Nie można też podzielić zapatrywania autora kasacji, że - zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 kc - zawsze kupującego obciąża dowód wykazania, iż wada rzeczy sprzedanej wynikła z przyczyny tkwiącej w niej jeszcze przed chwilą przejęcia niebezpieczeństwa na kupującego. Należy zaaprobować stanowisko Sądu II instancji odwołujące się do orzecznictwa i literatury, że zapatrywanie skarżącej prezentowane przed tym Sądem (powtórzone także w kasacji) jest zbyt daleko idące. Kwestia ciężaru dowodu co do podstawy wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi, wymaga bowiem uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy i dlatego nie nadaje się do tworzenia reguł generalnych. Mając na uwadze okoliczności rozpoznawanej sprawy, a w szczególności objęcie tajemnicą producenta zastosowanych w drukarce układów, Sąd odwoławczy trafnie uznał, że na pozwanej spoczywał ciężar przeprowadzenia dowodu, iż stwierdzona wada plotera wynikła z przyczyn innych niż tkwiące w niej do chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.

Również nie można podzielić zarzutu skarżącej, że żądanie powoda powinno być uwzględnione jedynie w zakresie wymiany podzespołu plotera, a mianowicie prowadnicy karetki ponieważ uwzględnienie roszczenia w całości i nakazanie pozwanej, aby dostarczyła w miejsce wadliwego plotera taki sam wolny od wad jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie ma podstaw do przyjęcia, że zaskarżone orzeczenie zapadło z naruszeniem art. 5 kc. Z opinii biegłego wynika, że stwierdzona wada plotera na skutek dalszej eksploatacji może prowadzić do uszkodzenia innych zespołów. Jeśli zważyć, że drukarka od zgłoszenia wady w 1996 r. jest używana ponad 4 lata, to ze względu na możliwe konsekwencje tego stanu rzeczy jedynie dostarczenie w miejsce wadliwej drukarki takiej samej wolnej od wady czyni zadość uprawnieniu pozwanej, które przysługuje jej z tytułu rękojmi.

Z tych względów i na podstawie art. 393[12] kpc w wersji obowiązującej do 1 lipca 2000 r., Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego oparte jest na art. 98 kpc w związku z art. 393[19] i 391 § 1 kpc.

Orzeczenie Okręgowej Komisji Arbitrażowej w Poznaniu

z dnia 26 kwietnia 1974 r.

2 Pz-141/74

Spór sprowadza się do rozstrzygnięcia zagadnienia, czy pozwany sprzedawca odpowiada za wady dostarczonych zwierząt. W tym wypadku - wbrew twierdzeniom pozwanych - w odniesieniu do prosiąt i warchlaków mają zastosowanie ogólne zasady odpowiedzialności z tytułu rękojmi z wyłączeniem zasad określonych w art. 571 i 572 kc; spornego gatunku zwierząt nie wymienia bowiem rozporządzenie Ministra Rolnictwa z 7 października 1966 r. w sprawie odpowiedzialności sprzedawców za wady główne niektórych gatunków zwierząt (Dz. U. 1966 r. Nr 43 poz. 257). Odpowiedzialność pozwanego sprzedawcy kształtuje się według zasad określonych w art. 559 kc, tzn. że nie jest on odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.

Z uzasadnienia

Pozwane Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Przemysłu Mięsnego (sprzedawca) dostarczyło powodowemu Przedsiębiorstwu Hodowli Roślin i Nasiennictwa w dniach od 2 do 6 lipca 1973 r. 815 sztuk prosiąt i warchlaków.

W dniach 6, 8 i 10 lipca 1973 r. padło łącznie 16 sztuk warchlaków.

W dniu 12 lipca 1973 r. powiatowy lekarz weterynarii stwierdził wystąpienie choroby pęcherzykowej świń. Choroba ta rozszerzyła się na inne sztuki, co w efekcie spowodowało łączne straty w kwocie 314.510,23 zł. Na kwotę tę składają się: równowartość padłych 130 sztuk warchlaków, lekarstw, paszy oraz kary umowne w kwocie 125.260,40 zł.

Wywodząc, że choroba ujawniła się w okresie inkubacji i że została zawleczona środkami transportowymi pozwanego sprzedawcy, powodowe Przedsiębiorstwo dochodzi wynagrodzenia powstałej szkody od pozwanego sprzedawcy względnie pozwanego Zakładu Weterynarii w P. lub współuczestniczącego w sporze Zakładu Weterynarii w K.

Pozwani i współuczestnik nie uznali powództwa, twierdząc że wydali zwierzęta zdrowe i uprzednio zbadane.

Okręgowa Komisja Arbitrażowa zważyła, co następuje:

Spór sprowadza się do rozstrzygnięcia zagadnienia, czy pozwany sprzedawca odpowiada za wady dostarczonych zwierząt. W tym wypadku - wbrew twierdzeniom pozwanych - w odniesieniu do prosiąt i warchlaków mają zastosowanie ogólne zasady odpowiedzialności z tytułu rękojmi z wyłączeniem zasad określonych w art. 571 i 572 kc; spornego gatunku zwierząt nie wymienia bowiem rozporządzenie Ministra Rolnictwa z 7 października 1966 r. w sprawie odpowiedzialności sprzedawców za wady główne niektórych gatunków zwierząt (Dz. U. 1966 r. Nr 43 poz. 257). Odpowiedzialność pozwanego sprzedawcy kształtuje się według zasad określonych w art. 559 kc, tzn. że nie jest on odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.

Okoliczność, że wady powstały przed przejściem niebezpieczeństwa, winien udowodnić odbiorca. Jest niesporne między stronami, że choroba ujawniła się w chwili wydania świadectwa lekarza weterynarii w dniu 12 lipca 1973 r., po padnięciu zwierząt. Powodowe Przedsiębiorstwo nie może określić, z jakiej konkretnej dostawy pochodziły zwierzęta padłe w dniu 6 lipca 1973 r. Nie można zatem wykluczyć, że pochodziły one tak z dostaw z 2 lipca 1973 r., jak i dni następnych. Dowód taki miałby podstawowe znaczenie w sporze, gdyż dopiero w oparciu o takie dane można byłoby ustalić, czy choroba wystąpiła w czasie, kiedy bez wątpienia mogła powstać tylko wskutek dostawy wadliwych zwierząt.

W sprawie brak jest jednak takiego dowodu. Okres inkubacji choroby wynosi od 2 do 14 dni. Licząc od pierwszych dostaw z 2 lipca 1973 r. do ujawnienia pierwszych padnięć w dniu 6 lipca 1973 r. należy przyjąć, że ujawnienie choroby nastąpiło po 4 dniach. Skoro możliwe jest ujawnienie choroby już po okresie 2 dni, nie można więc wykluczyć, że powstanie choroby nastąpiło w powodowym Przedsiębiorstwie.

Domniemanie, jakie zachodzi w przypadku ujawnienia wad głównych zwierząt według cytowanego rozporządzenia Ministra Rolnictwa, w tym wypadku nie zachodzi, gdyż przepisy ogólne o rękojmi domniemania nie przewidują. Zaznaczyć przy tym należy że z odpisu notatki lekarza weterynarii z 7 lipca 1973 r. wynika, iż w obiekcie powodowego Przedsiębiorstwa znajdowały się nie tylko świnie pochodzące z dostaw pozwanego sprzedawcy, lecz również świnie z zakupu z innego źródła.


 


RADCA PRAWNY
Obsługa prawna firm

tel. 503-300-503


 

Orzeczenie Głównej Komisji Arbitrażowej

z dnia 24 kwietnia 1974 r.

OT-874/74

Jeśli więc pozwane Zakłady po dostarczeniu maszyny w częściach dokonały bezpłatnego montażu, to przed montażem nie można mówić o wadzie maszyny, gdyż jej wydanie nastąpiło dopiero po zmontowaniu (wniosek z § 37 ust. 2 ows(1)).

Z uzasadnienia

Pozwane Zakłady Mechaniczne dostarczyły powodowej Hucie zdemontowaną przekładnię zębatą, a następnie dokonały jej montażu.

Huta domaga się zasądzenia od pozwanych Zakładów 5% kary umownej, przewidzianej w § 51 pkt 2 ows, za przyjęcie przekładni po usunięciu wad, twierdząc, że wada polegała na dostarczeniu przekładni w stanie zdemontowanym.

Okręgowa Komisja Arbitrażowa oddaliła żądanie wniosku.

Główna Komisja Arbitrażowa zatwierdziła zaskarżone orzeczenie.

Sposób wysyłki spornej przekładni nie został przez strony w umowie dostatecznie sprecyzowany. W praktyce, w tych wypadkach gdy gabaryty maszyny przekraczają skrajnię wagonu, ze względu na trudności transportowe wysyłka następuje w stanie zdemontowanym. Jeśli więc pozwane Zakłady po dostarczeniu maszyny w częściach dokonały bezpłatnego montażu, to przed montażem nie można mówić o wadzie maszyny, gdyż jej wydanie nastąpiło dopiero po zmontowaniu (wniosek z § 37 ust. 2 ows(1)). Dopiero więc od tej daty kupujący maszynę może zgłaszać roszczenia z tytułu rękojmi z art. 560 kc lub roszczenia odszkodowawcze z art. 566 kc, do których zaliczają się kary umowne przewidziane w § 51 pkt 2 ows.


 


RADCA PRAWNY
Obsługa prawna firm

tel. 503-300-503